Zakwas krok po kroku
1) Przygotowanie wody
Gotujemy wodę, a następnie studzimy ją do temperatury około 30 stopni Celsjusza.
Woda szybciej wystygnie, jeśli od razu po zagotowaniu przelejemy ją do szklanej lub plastikowej miski, ale nie metalowej. Doskonale nadają się do tego także małe garnki kamionkowe.
Na początek proponuję wlać dwie szklanki wody. Można mniej (np. jedną), ale trzeba pamiętać, aby zmniejszyć też odpowiednio ilość mąki.
2) Dodanie mąki i wymieszanie
Do wcześniej przygotowanej wody, dodajemy mąkę i mieszamy.
Na dwie szklanki wody dodajemy około 250 gramów mąki. Piszę około ponieważ zawsze
należy dostosować ilość wsypanej mąki do ilości wody. Zakwas konsystencją powinien przypominać ciasto naleśnikowe.
Jeśli dodamy 250 gramów mąki, a ciasto będzie za rzadkie, to dosypujemy mąki i mieszamy. Czynność tą powtarzamy tak długo, aż nasz zakwas będzie miał odpowiednią konsystencję.
Zbyt rzadki zakwas będzie wymagał dodawania drugiego dnia trochę mąki. Natomiast ze zbyt gęstego ciasta trudniej zakwas wyhodować.
W większości przepisów należy na drugi dzień dodać do niego mąki i wymieszać. Osobiście drugiego dnia tylko mieszam zakwas (nie dodając mąki) i też świetnie się udaje.
Zakwas można zrobić zarówno z mąki białej jak i pełnoziarnistej. Zakwas z mąki pełnoziarnistej jest bardziej kwaśny w smaku niż z mąki białej i świetnie nadaje się do pieczenia chlebów razowych, nadając im specyficzny smak.
Zakwas z mąki białej można wykorzystać do pieczenia chleba na bazie mąki białej oraz ciast. Można też upiec na takim zakwasie chleb razowy, ale trochę traci wtedy taki chleb na smaku.
3) Ciasto na zakwas lubi ciepło.
Ciasto na zakwas już przygotowane. Teraz należy zadbać o to, aby miało ciepło
Najlepiej położyć naczynie z ciastem obok kaloryferów, a jeżeli jest taka możliwość - na kaloryferze.
Naczynie z zakwasem trzeba przykryć czystą ściereczką. Po pierwsze, aby nic go nie zabrudziło, a po drugie, aby nie obsychał.
Raz dziennie powinniśmy wymieszać taki zakwas, aby równomiernie fermentował.
4) Pierwszy dzień po sporządzeniu ciasta.
W tym dniu należy wymieszać zakwas. W tym celu zdejmujemy ściereczkę, mieszamy zawartość naczynia (najlepiej łyżką drewnianą albo plastikową) i przykrywamy naczynie i odstawiamy w ciepłe miejsce
Jeśli na cieście jest warstwa wody, można dodać odrobinę mąki i wymieszać.
Tego dnia ciasto jest bardziej "luźne", ale jeszcze konsystencją przypomina bardziej ciasto niż już zakwas.
5) Zakwas drugiego dnia po sporządzeniu ciasta
Tego dnia też należy wymieszać zakwas.
Zakwas wyraźnie różni się już od ciasta, które sporządzaliśmy dwa dni temu.
Wyraźnie widać na nim bąble powietrza i jest go więcej, to znaczy, że zaczął rosnąć.
6) Zakwas gotowy do użycia
Trzeciego dnia po sporządzeniu zakwasu mamy już gotowy produkt, na bazie którego możemy upiec chleb lub ciasto.
Tego dnia zakwas wyraźnie urośnie i nie czuć już zapachu surowej mąki.
Jeżeli nie zużyjemy do pieczenia całego zakwasu, należy przełożyć go na przykład do słoika i wstawić do lodówki.
Przy następnym pieczeniu na bazie zakwasu z lodówki możemy zrobić następny zaczyn.
W tym celu musimy powtórzyć czynnośći z punktu pierwszego i drugiego, a więc wlać wodę do naczynia i wymieszać mąkę, dodając zakwas z lodówki.
Tak przygotowany zaczyn (na bazie zakwasu, który trzymaliśmy w lodówce) jest gotowy do użycia już po 24 godzinach. Dzieje się tak dlatego, że bakterie, które powodują fermentację zaczynu zostały dostarczone z zakwasem, przez co nie potrzeba tyle czasu na ich wytworzenie.
|